Na terenie Nowych Gliwic przy ul. Bojkowskiej, przedstawiona została wystawa rzeźb Zbigniewa Frączkiewicza o ciekawej nazwie: „Żelaźni ludzie”
Nie będę się może rozpisywał o tym czym są te rzeźby, gdzie były i w ogóle po co to wszystko... Lepiej od razu przekieruję na stronę twórcy gdzie to wszystko zostało dokładnie opisane.
Wiedząc zaś, że rdzawi goście zawitali do Gliwic, nie można było nie zobaczyć tego na żywo. Muszę przyznać, że robi to wrażenie. Zwłaszcza na tle postindustrialnych budynków kopalni.
Co więcej na kulturalny spacer postanowiłem się wybrać... samochodem. I to nie byle jakim:) Cóż może lepiej pasować do zardzewiałych Ludzi z żelaza, jak nie zardzewiałe tu i ówdzie auto z żelaza!!! Muszę przyznać, że mój Kanciak prezentował się nad wyraz okazale na tle tych rosłych jegomościów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz