niedziela, 22 maja 2011

Berg Cup 2011 - Násedlovice

Wracając z Drezna z Legends of Speed, korzystając z faktu, że było "po drodze" postanowiliśmy zahaczyć o Czechy i zobaczyć rywalizację na trasie wyścigu górskiego w Násedlovicach.

Dobrze, że w ogóle tam dojechaliśmy, bowiem w Brnie nasza nawigacja zaczęła wariować i jedyne do czego ją można było zmusić to wydawanie dziwnych okrętowych dźwięków... Ale po jakiejś godzinie strachu (w tzw międzyczasie odnalazłem nas jednak na mapie pożyczonej na stacji benzynowej;) udało się cholerstwo odpalić i szczęśliwie dojechać na miejsce.
A tam... Pola, łąki, (lasów nie było), jeszcze więcej pól... I pomiędzy tym wszystkim jedno wzniesienie;) A u jego podnóża kilkadziesiąt ciekawych pojazdów biorących udział w wyścigu. W tym kilka z Polski, z najszybszą "polską formułą małżeńską" na czele. Oczywiście chodzi o Irenę i Roberta Steciów, do których to obozu skierowaliśmy od razu swe kroki.

Na miejscu zastaliśmy jeszcze niezastąpionego serwisanta - Qzyn'a.

Kawałek dalej zaś, swój dobytek rozłożony miał nasz towarzysz wyprawy do San Marino - Milan.

Pogoda dopisywała (choć dzień wcześniej lało jak cholera), słońca było aż nadto. Idealne warunki do rywalizacji. Klimat całej imprezy jest niesamowity. Każdy każdemu pomaga, wszyscy są jedną wielką wyścigową rodziną, która to zwłaszcza wieczorem brata się przy jednym stole ( i niejednym piwie;) Czesi bardzo chętnie przyjmują w swoje szeregi zawodników z zagranicy. A sami zawodnicy czują się tam rewelacyjnie. Całkowicie inaczej niż w Polsce, gdzie zawodnik, wypruwający sobie niejednokrotnie żyły by móc wystartować w jakiejkolwiek imprezie, uznawany jest przez organizatorów jako "zło konieczne" i na każdym kroku szykanowany przez rożne władze.

Nam zaś, w takim doborowym towarzystwie, dzień minął bardzo miło a salwy śmiechu jakie co chwila nam towarzyszyły, jeszcze długo o sobie przypominały późniejszym bólem brzucha...;) Irena,Robert, Kuba - dzięki za fajnie spędzony dzień na obczyźnie!!!

Zapraszam do galerii zdjęć z wyścigu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz