poniedziałek, 2 maja 2016

30 lat od zniesienia rajdowej grupy-B

2 maja 1986 roku, podczas Rajdu Tour de Corse, w tragicznym wypadku zginał Henri Pauli Toivonen i jego pilot Sergio Cresto. Wypadek ten, był przysłowiowym gwoździem do trumny dla samochodów konstruowanych według specyfikacji grupy B. Pojazdy według jej wytycznych (a w zasadzie według braku jakichkolwiek "grubszych" wytycznych) budowane, były istnymi potworami na kołach. Ich silniki osiągały moce liczone w setkach koni mechanicznych (500+), nadwozia poszatkowane były dziesiątkami wlotów, służących do chłodzenia różnych podzespołów i obwieszone monstrualnych rozmiarów spojlerami. Pluły ogniem, sapały zaworami upustowymi turbosprężarek i kompresorów, paliły opony i wyrywały ziemię spod kół. Ciężko było nimi trafić "w czarne", dawali sobie z tym radę tylko najlepsi kierowcy (i jedna kierownica). 
Zaraz po tragedii z Rajdu Tour de Corse, szef FISA Jean-Marie Balestre, zakazał dalszego stosowania w rajdach, samochodów zbudowanych wg. specyfikacji grupy B. Zakończył się jeden z najpiękniejszych i najbardziej spektakularnych okresów w rajdach samochodowych. Okresów, który dał nam całkiem pokaźną listę wspaniałych, niezapomnianych rajdówek, które na szczęście można jeszcze zobaczyć na współcześnie rozgrywanych rajdach klasyków. Idąc w kolejności alfabetycznej mamy:

AUDI SPORT QUATTRO
AUDI QUATTRO S1
AUDI QUATTRO S1 PIKES PEAK
BMW M1
CITROEN VISA MILLE PISTES
FORD ESCORT RS1700T
FORD RS200
FSO POLONEZ 2000 RALLY
LADA VFTS
LANCIA 037 RALLY
LANCIA DELTA S4
MG METRO 6R4
NISSAN 240RS

OPEL MANTA 400

PEUGEOT 205 T16
PEUGEOT 205 T16 EVO2

PORSCHE 959
RENAULT R5 TURBO
TALBOT SUNBEAM
TOYOTA CELICA TWIN-CAM TURBO

Ale to nie wszystkie samochody B-grupowe. Te do tej pory udało mi się zobaczyć na żywo. Zaś z ciekawszych konstrukcji można jeszcze wskazać choćby Citroëna BX 4TC, czy choćby prototypową Ladę Samarę EVA., 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz