Miała się tutaj pojawić fotorelacja z zawodów w drifcie, na które muszę przyznać jechałem z dużym zaciekawieniem, ale niestety rano przed wyjazdem mój aparat powiedział stanowcze NIE i ni cholery nie udało mi się go uruchomić... Przez chwilę chciałem nawet olać wyjazd do Sosnowca, ale w końcu chęć zobaczenia czegoś nowego przezwyciężyła. Zawody okazały się być bardzo ciekawe, co tym bardziej bolało nie mogąc zrobić ani jednego zdjęcia. No ale cóż. Next time...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz